sobota, 31 sierpnia 2013

Bajka

Bajki często odbiegają od rzeczywistości. Nawet miłość wygląda inaczej.. W prawdziwym świecie ludzie tracą indywidualność, wolą 'imponować' pozorami, dążeniem do niczego. Wolą zwracać uwagę rysunkami na ciele niż osobowością. Wolą gubić swoja indywidualność sugerując się jeban*mi obrazkami z retuszowanych magazynów. Trudno nadążyć..
Lecz nie wszyscy mają 'maski' zdarzają się osoby będące sobą.. Na nieszczęście zaliczam się do nich ja.. są tego plusy i minusy, lecz częściej tego żałuję.
 


wtorek, 27 sierpnia 2013

Doskonałość..

Każdy dąży do doskonałości. Ja odbiłam się od niej bardzo dawno. Pod każdym względem nie jestem nawet 'oky'. Ludzie dążą do doskonałości tak samo ja do szczęścia, lecz nie wiedzą gdzie jest..
Chcę pragnę wielu rzeczy.. chce chociażby być chuda chude nogi płaski brzuch, chce szczęścia wiecznego, chce mieć kochające mnie osoby blisko.. Jak dla mnie ideały nie istnieją jesteś wciąż nikim jeśli jesteś samotny.. samotność boli., i bardzo rani..

Dla każdego doskonałość ma inne znaczenie trudno żeby wszystkich zadowalało to samo.. nawet jeśli coś jest z pozoru 'ideale' prędzej czy później przekonasz się o prawdzie. A jeśli jednak istnieje to na pewno nie trwa wiecznie i nie jest człowiekiem.


Góra, Dół..

Co czuje w tej chwili.., czuję jak bym dawno temu wzbiła się ponad wszystko a od tego czasu cały czas spadam.. Ktoś lub coś odcięło mi moje skrzydła zadając przy tym dużo cierpienia, a krew sączyła się wciąż z przykrytych ran. Spadając traciłam siły, teraz sporadycznie odbijam się od dna.
Muszę od nowa zebrać siły.. lecz nie potrafię sama, jestem NIKIM.
Choć właśnie ludzie sprawili, że spadam i krwawią mi myśli bez nich bym nie dała rady. Bez miłości, bez przyjaźni moje życie było by skazane na cierpienie. Bywały chwilę gdy czułam się jak eksponat, nie miłe uczucie.. ludzie mówili 'co ona wyprawia' jestem sobą wybaczcie.

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Obecność i wspomnienia..

Dobrze jest mieć kogoś bliskiego przy sobie.. kogoś z kim możesz podzielić się dobrymi jak i najgorszymi chwilami, kogoś kto zrozumie twoje nawet najgorsze głupstwa i spróbuje pomóc choć jest z dala od Ciebie, kogoś komu możesz zaufać choć w wszystkich wątpisz, kogoś kto będzie płakać jak i śmieć się z Tobą, kogoś kto mimo odległości i licznych 'fochów' i tak będzie przy Tobie.. Taką osobę mogę nazwać prawdziwym przyjacielem któremu dedykuje ten wpis..


Spotkało mnie wiele dziwnych rzeczy w życiu dziś robię wyjątek opowiem o tych dobrych.
Więc od początku.. w dzieciństwie byłam małą niegrzeczną dziewczynką.. od przedszkola lubiłam chodzić na spacery.. nie raz przytrafiło się na nich coś miłego. Pamiętam większość miłych wspomnień takich jak.. pierwsze przyjaźnie, wypady ze znajomymi, pierwsze zauroczenie, pierwszy buziak, miło spędzone dnie po za domem.. teraźniejsza miłość, poznanie wyjątkowych osób dla których jestem wstanie zrobić praktycznie wszystko ! Żyje dla takich chwil i ludzi.
Wczoraj myślałam nad szczęściem i je poczułam, czułam się świetnie doceniłam obecność przyjaciół i mojego chłopca.
Wierze w wieczność. Wierze, że to co piękne zostanie.. ♥

MOJE RĄCZKI DLA CIEBIE ♥ UWIELBIAM CIĘ BRACISZKU !
JESTEŚ WSPANIAŁYM CHŁOPCEM !
UWIERZ W TO WRESZCIE !
PS TAK TO MOJE KRZYWE PALCE NA ZDJĘCIU !
JESZCZE RAZ PRZYPOMINAM DLA KOGO TEN WPIS
MOJEGO NAJLEPSZEGO PRZYJACIELA ♥
SZYMONKA :3333
DZIĘKUJĘ ŻE JESTEŚCIE KOCHANI ♥ !



                                       

sobota, 24 sierpnia 2013

Lustro..

Lustro wspomnień.. mam masę wspomnień dobrych jak i smutnych.. Czasem tęsknie za tym co było lecz nic to nie zmieni więc podążam dalej..
W moim odbiciu widzę zagubioną w ciemności małą istotę.. nie wiedzącą co dalej ze sobą zrobić.
Niestety moje lustro pękło, pękło i rozsypało się na miliony kawałków..
Teraz staram się je złożyć od nowa.Wiem to ryzykowne można się po kaleczyć, ale nie poddam się będę próbować złożyć swoje życie. Wiem że jest to możliwe, ponieważ choć stłukłam wiele szans, wiele nadziei oraz moje lustro moje serce wciąż bije i wciąż jest dla mnie nadzieja.







Pozory..

Wszystko wygląda zupełnie inaczej gdy zaczniesz zgłębiać wiedzę na dany temat.
Tak samo jest z ludźmi, myślisz że kogoś znasz na wylot aż tu naglę jedno zdanie może sprawić że czujesz nie pewność, tracisz zaufanie, lub co gorsza czujesz się okłamanym.
Pozornie jestem szczęśliwa. Pozornie mam dobry humor. Niestety tylko pozornie, a to co czuje w środku nie dogląda światła dziennego.. zostaje głęboko w mojej głowie gdzieś na dnie..
Czasem odnoszę wrażenie jak bym okłamywała samą siebie mówiąc 'wszystko się zmieni' lub 'jest dobrze'. Czuje się strasznie zagubiona czasem odczuwam to tak bardzo, że nie wierzę w mój uśmiech, czy słowa 'jest dobrze' czy 'ok'. Zdarza się też, że nie mówię jak mi jest na prawdę zawsze się uśmiecham a uczucia odstawiam dalej..
To wszystko można uzasadnić jednym zdaniem ' nie znasz mnie do puki ci nie powiem prawdy, możesz znać tylko pozory mnie'




 

piątek, 23 sierpnia 2013

Help me


Od zawsze daje sobie radę sam.. od zawsze wszyscy mają mnie gdzieś.. przez to musiałam 
się stać samodzielna.. nawet gdy jestem chora olewają mnie. Chyba potrzebuję pomocy, potrzebuję oderwania się od tego świata.. chce uwierzyć w proste słowa 'będzie dobrze' jak na razie.. otrzymuję denne próby żałosnej pomocy.. nie takiej pomocy mi trzeba.. potrzebuję CIEBIE ! Nie nikogo z tond.. wzywając pomoc.. słyszę błogą ciszę.. czy może się coś zmieni.. czas pokaże.. nie zostaje nic tylko czekać.



Her Alone

Sama zamknięta w czterech ścianach.. z dala od ludzi z dala od miłości.. a co zostało blisko.. ciemność, cisza, błędy problemy..



 Nie czując uczuć.. zamykam się.. oddalam się od mojej nadziei.. 
samotność wygrywa ze mną.. zastanawiam się co ze mną będzie czy nadal będę żyła w czterech ścianach, czy ktoś mnie może wyciągnie z tond i już nie będę żyła z dnia na dzień marząc o skończeniu się tego koszmaru.. czy nadal będę liczyć oddechy.. puste uderzenia serca..czy przelane łzy..



 
 Chodząc z konta w kąt nie mogę się odnaleźć. To nie miejsce dla mnie.. mam dosyć nieustannych kłótni, wiecznej po niej ciszy i powracających łez.
Boję się wielu rzeczy ale ostatnio chyba najbardziej boję się zamknięcia w sobie.. i tego, że gdy będę 'wolna' nikogo przy mnie nie będzie.. zostanę sama.. a moją nadzieją są ludzie.



sobota, 3 sierpnia 2013

Ucieczka.

Uciekam.. do marzeń, snów, myśli..
tworzę własny świat do którego mam wstęp tylko ja..
nie potrafię opisać co się tam dzieję ale kiedy zasypiam odnawiam siły by wrócić,
silniejsza na zakłopotany świat.. w którym jestem tylko małą nie potrzebną istotą..



Wiem ucieczka nic nie da lecz jak na razie to moje jedyne rozwiązanie.
Nie umiem sama rodzić sobie z niczym jestem zagubiona..,
a marzenia pozwalają mi odpocząć od tego..
koszmaru zwanego życiem.. 


Problemy ..

Ostatnio pakuję się w coraz gorsze problemy..
Robię coraz gorsze rzeczy..
Problemy mi nie odstępują na krok..
Czasem mam dosyć, mam wrażenie jakbym już nie miała po co żyć
ale mam..
Nie mogę jeszcze odpuścić puki są przy mnie ludzie !
choć bym chciała pozbyć się ich już na zawsze ! niech problemy odejdą ! zamiast tego nic się nie zmienia, nadal są i wciąż będą..

Sama..

Sama pośród ludzi..
mimo to że jestem otoczona ludźmi,
często czuje się samotna..
czuję brak wsparcia gdy tego potrzebuję,
lecz ostatnio się to powoli zmienia..
Jedyną przeszkodą, jest to że oddalam się od ludzi..
zostają tylko ci najwierniejsi..
Dzięki temu wiem że mam przyjaciół..
choć nie zawsze mi mogą pomóc..
Lecz najbardziej boli utrata kogoś bliskiego..
kogoś kogo mogło się nazwać przyjacielem..